Wybór imienia dla kota często jest równie trudny, co wybór imienia dla dziecka, albo znalezienie genialnej nazwy dla firmy. Imię nadaje się na całe życie. Tak będziemy przedstawiać naszego kotka innym, tak będziemy go wołać na co dzień. Nie warto zatem podejmować takiej decyzji pochopnie.
Najczęściej wybieramy imię kierując się pierwszym wrażeniem, wyglądem, umaszczeniem, zachowaniem charakterem i osobowością. Wybierając imię dla kota warto pamiętać o kilku rzeczach. Jeżeli chcemy nadać imię typowo ludzkie, np. Simon, sprawdźmy, czy nie mamy jakiegoś Simona w rodzinie. Niezręcznie byłoby wołać w towarzystwie „Simon, napaskudziłeś koło kuwety!”. Jeżeli chcemy nadać imię „od czapy”, sprawdźmy, czy słowo to nie istnieje w innym języku i nie ma śmiesznego, albo co gorsza, obraźliwego znaczenia. Drobna uwaga, która przetrenowałem na własnej skórze. Pamiętajmy również o zdrobnieniach.
Szukając imienia dla nowego domownika jak zwykle przepytałem najbliższych i znajomych kociarzy. Padło na imię Happy, a to dzięki argumentacji, że skoro jest już Lucky, to drugi musi być Happy. Piękne wyjaśnienie i junior natychmiast został Happy. Ale po pewnym czasie złapałem się na tym, że nie bardzo wiem jak się do niego zwracać pieszczotliwie. Przyznaję, mam tendencję do zdrobnień. Hepuś? Brzmiało zdecydowanie idiotycznie. I znowu byłem w kropce. Do czasu, aż przypomniałem sobie jakie było pierwsze skojarzenie, kiedy zobaczyłem zdjęcie maluszka. I Happy zmienił imię na Pepe. Dlaczego, niech to będzie moją słodką tajemnicą, którą znają jedynie najbliżsi. Za to „Pepuś” brzmi już zdecydowanie lepiej.
Dość wprowadzenia, przechodzimy do najpopularniejszych kocich imion męskich 2020 roku. Lista jest światowa, stąd głównie imiona i nazwy wywodzące się za anglojęzycznej strefy językowej. Nie powinno zatem dziwić, że na czele listy najpopularniejszych kocich imion 2020 króluje dickensowski Oliver. Królewskie pochodzenie mają kolejne dwa hity: Charlie i Leo. Ten pierwszy, to oczywiście król Karol, drugi może odnosić się zarówno do spartańskiego króla Leonidasa, jak i do lwa (Panthera leo), mylnie uważanego za Króla Dżungli. To tygrysy, notabene największe koty na naszej planecie, a nie lwy, rządzą dżunglą.
Anglosasi mają najwyraźniej jakąś obsesję na punkcie monarchów, bowiem królewskie pochodzenie mają również takie imiona jak Simba (na siódmym miejscu), czyli tytułowy Król Lew, Loki (na ósmym miejscu) syn Odyna, George (10) i Louie (13), czyli Ludwik XIV, le Roi Soleil, Król Słońce.
Oto najpopularniejsze kocie imiona 2020 roku – Kocurki
- Oliver
- Charlie
- Leo
- Max
- Jack
- Milo
- Simba
- Loki
- Oscar
- George
- Ollie
- Jasper
- Louie
- Simon
- Henry
- Dexter
- Toby
- Winston
- Gus
- Finn
- Kitty
- Tiger
- Rocky
- Buddy
Lista została opracowana przez Rover.com, serwis, który łączy ludzi z opiekunami zwierząt domowych. Lista jest oparta na najpopularniejszych imionach kotów należących do zarejestrowanych użytkowników serwisu.
Może pokusimy się o stworzenie najpopularniejszych polskich imion kocich? Wstawiajcie swoje propozycje na fanpejdżu i/lub na Grupie Kocia Kołyska.