Jeżeli dopadła nas ta przykrość, jaką jest świerzbowiec uszny, to konieczne będzie przepłukiwaniu uszu i mycie ich specjalną maścią, którą zapisze nam weterynarz. Objawy świerzbu to między innymi dziwne zachowanie kota – kot się niepokoi, denerwuje, ociera głową – oraz dziwny kolor lub brzydki zapach wydzieliny z uszu. Wówczas koniecznie trzeba odwiedzić weterynarza. Sami lepiej nie eksperymentujmy, bowiem możemy narobić więcej szkody, niż pożytku.
Jeżeli uszy są po prostu tylko brudne, możemy zająć się ich pielęgnacją sami, w domu. W sklepach znajdziemy pełną gamę środków do płukania i czyszczenia uszu, ale wielu właścicieli kotów poleca po prostu zwykłą oliwkę dla dzieci lub sól fizjologiczną. Pamiętajmy, że nie możemy kotu zalać ucha. wywijamy tylko małżowinę na lewą stronę i czyścimy dobrze nawilgoconym wacikiem do przeczyszczania uszu.
Nie zawsze brudne uszy to tragedia, która zmusza nas do wizyty u weterynarza. Niektóre koty po prostu już tak mają, że… niedokładnie się myją.


